Obserwatorzy

sobota, 16 lutego 2013

Recenzja de makijażu Garnier




Hej! Dawno nie było żadnej recenzji, dlatego dziś do Was z taką przychodzę. Zrecenzuję Wam swój ulubiony de makijaż, czyli będzie to pozytywny post ;).




koszt- niestety ok 15 zł
dostępność- drogeria Laboo, Schlecker, rossman itp.
pojemność- 
działanie- zmyć makijaż oraz pozostałości po nim
wydajność- dość ok
zapach- W I N O G R O N A  *.*
opakowanie- mała zielona buteleczka
formuła- zapachowa "woda"


Moja ocena to:

+  dobrze zmywa makijaż
+  ma ładny zapach
+  wydajny
+  nie podrażnia oczu ani okolic
+  łatwo dostępny
- cena

Ogółem wyszło 5/6, ale ten minus to tylko cena, którą można czasami przemilczeć :).

Produkt na prawdę BARDZO mi się podobał i na pewno kiedyś do niego wrócę, ponieważ warto.

Tył i informacje:




Mam pytanie. Czy chcielibyście przeczytać jeszcze o de makijażu z garniera 2 fazowym oraz z kolastyny?


Tutaj podobny post, też o de makijażu:

Bielenda nie wypał

niedziela, 3 lutego 2013

Projekt Denko 3

Witajcie! Mamy już luty, czyli czas na projekt denko z grudnia oraz stycznia. Opakowań trochę się nazbierało i z miłą chęcią pozbyłam się ich. Nie przedłużając przejdę do omawiania produktów. Jeżeli któryś produkt Wam się spodoba napiszcie na dole, a postaram się zrobić jego recenzję :) .



1)


Pierwszą rzeczą jest żel do twarzy z nivea. Produkt bardzo mi się podobał, był wydajny.
Nie wiem co więcej o nim napisać, ale NA PEWNO mogę Wam go polecić.
Wyróżniłam go również w ulubieńcach listopada: KLIK!


2)


Mój najlepszy de- makijaż ever <3 . Produkt co prawda do naj tańszych nie należy, ale doskonale radzi sobie ze zmyciem nawet wodoodpornego tuszu, czy eyelinera, a do tego ślicznie pachnie winogronami. Na pewno go kiedyś odkupię, ponieważ warto.
Wspominałam o nim również w ulubieńcach listopada: KLIK!


3)


Kolejny de makijaż, również z garniera, ale tym razem taki dwu- fazowy. Ten już nie zbyt przypadł mi do gustu, ale nie ja go kupowałam. Produkt natłuszcza okolice oczu oraz niestety nie pachnie. Lubię wąchać kosmetyki i najczęściej tym co kupię kieruję się zapachem. Raczej go nie odkupię.


4)


Wreszcie udało mi się zużyć krem z under 20. Produkt świetny, mega wydajny. Ma śliczny zapach oraz dobrze nawilża. Produkt dość tani jak na są wydajność ( do codziennego wieczornego stosowania starczył na ok 3 miesiące).
Wspominałam o nim w ulubieńcach października: KLIK!


5)


Świetny żel pod prysznic, tylko bardziej polecałabym go na lato, chyba, że rano po wstaniu lubicie sobie zrobić odświeżający prysznic, to jak najbardziej polecam. Zapach przecudny- miętowy *.*


6)


Żel pod prysznic z mniej znanej firmy o zapachu podobnym do perfum- lekko słodkawy. Myć mył, czy kupię ponownie? Raczej nie...


7)


Kolejny żel pod prysznic, ale malutki. Kupiłam parą nad morze w wakacje i wróciły ze mną i dopiero teraz je po zużywałam :).
Fajna konsystencja oraz zapach.


8)


Kolejna miniaturka żelu tym razem miód i mleko. Jak najbardziej polecam na zimę. Typowy "zamulacz" zmysłów ;p


9)


Chyba mój ulubiony kosmetyk 2012 roku. Przecudny zapach, działanie, cena. Wszystko zachęca do jego kupienia. Na prawdę bardzo go Wam polecam.
Mówiłam o nim w ulubieńcach października: KLIK!
Oraz pisałam o nim osobną recenzję: KLIK!


10)


Masło do ciała z biedronki. Bardzo fajny, ale poleciłabym go bardziej na zimę niż na lato. Zapach bardzo powiedziałabym "kremowy". Produkt bardzo okej oraz dobra cena :)


11)


Jakieś zwykłe mydło w płynie. Teraz miałam w tym opakowaniu carex, który chyba przypadł mi najbardziej do gustu :)


12)


Kolejną rzeczą jest lakier do włosów z nivea, 4. Lubiłam go, choć żadko sięgam po lakiery do włosów, ponieważ nie odczuwam potrzeby :) . Z tego co pamiętam, to nie był jakiś drogi.


13)


Zużyłam 2 rodzaje plastrów na wągry. Tych niebieskich jeszcze mi kilka zostało, ale te na zdjęciu zużyłam. Bardzo polecam dla nastolatków z problemami - wągrami ;)


14)


Jakieś 2 połówki z rilanji. Nie przepadam za maseczkami z tej firmy, ale kiedyś ich nakupowałam, więc przecież nie wyrzucę. Zużyłam. Wyrzuciłam i spokój :)


Było jeszcze kilka rzeczy, ale z niewiadomych rzeczy nie mam opakowań. Zużyłam jeszcze min.

Bombę do kąpieli z Biedronki
Oraz szampon taki jak w poprzednim projekcie denko

Dziękuję bardzo za przeczytanie i proszę o więcej obserwatorów i komentatorów ;)


A teraz z wielką przyjemnością wszystko do kosza :P