Obserwatorzy

niedziela, 20 stycznia 2013

Zanieczyszczenia

Witajcie! Dzisiaj opowiem Wam o temacie, który dla nie których jest dość wstydliwy. Mowa tu głównie o wągrach, ale również o innych zanieczyszczeniach oraz naszych "nie przyjacielach".


1)
Żele oczyszczające.
Jedne z ważniejszych rzeczy, do pielęgnacji naszej twarzy- likwidowania wyprysków. Najlepsze to te przeciw niedoskonałością. Żele zmywają pozostałości makijażu oraz zbierają nadmiar sebum.


2)
Produkt 3 w 1.
Według mnie najlepsze na zaskórniki dla osób o cerze wrażliwej. Codziennie można myć nim twarz, z czym wiąże się również jej peelingowanie, a cera nie zostaje podrażnione, z powodu na małe drobinki.


3)
 Peelingi.
Te już bardziej dla cer z większymi wypryskami, do wszystkich cer, prócz cery wrażliwej, chyba że na peelingu napisane jest, że jest do cery wrażliwej.


4)
Tonik.
Oczyszcza, matuje. Cała seria nivea visage pure- effect jest dla cery z niedoskonałościami, chociaż jeśli chodzi o toniki, to nie za bardzo wierzę, że coś "wnosi" do naszej cery.


5)
Kremy.
Równie ważne podczas pielęgnacji naszej twarzy. Matujące, a co najlepsze przeciw powstawaniu nowych niedoskonałości, oraz "zniszczaniu" oraz szybszemu dojrzewaniu tych już istniejących pryszczy. Jeżeli wyprysków jest dużo dobrze jest użyć podkładu. Z racji tego, że jestem młoda i nie chcę zniszczyć swojej cery, używam takiego połączonego z kremem. Na wypryski dobrze również radzą sobie kremy punktowe- typowo wysuszające.


6)
Spirytus.
Wiem, że niektóre z Was mogą mnie w tej chwili z-hejtować, ale tak, używam spirytusu na wypryski, żeby je wysuszyć. Nie zawsze, ale często.


7)
Plastry na wągry.
Chyba mój ulubiony produkt na wypryski. Przyklejasz plaster na 10 minut, a potem cieszysz się gładkim nosem :)


8)
Korektor, puder.
Jeżeli już nasza twarz jest w tak złym stanie, użyjcie pudru oraz korektora, ale pamiętajcie o nałożeniu wcześniej kremu i o dokładnym dobraniu kolorów.


I co naj warzniejsze.....


Pić duże ilości wody!!


Dziękuję za przeczytanie :)

piątek, 11 stycznia 2013

Bomba do kąpieli


Witajcie! Dzisiaj pokażę Wam bombę do kąpieli z firmy Body Club. Bombę tą kupiłam mamie min. na prezent gwiazdkowy, ale przekroiła i dała mi jej połowę. Jest to zapach jeżyny oraz mango. Bardzo ładnie pachnie, nadaje kolor wodzie. Więcej na temat tego typu rzeczy powiedzieć się nie da. Nie nawilża- oczywiste. Nie przesuszyła mnie. Na tego typu "gadżety" szkoda trochę pieniędzy, a więc może tylko raz za jakiś czas na "domowe spa". Cena ok. 4 złote. Zakupiona w biedronce, ale już ich chyba nie ma. Polecam przekrojenie na 2, lub nawet więcej kawałków. Szkoda kasy :)

Na zdjęciach poniżej pokazuję jak się rozpuszcza w wodzie: